Mam kilka spostrzeżeń.
W tym sezonie bawimy się w wesołe pomarańczki. To pewne.
Wszystko jest pomarańczowe. W dodatku każda z nas będzie miała marynarkę z
bawełny z zawiniętym rękawem – najlepiej granatową, bo tych jest najwięcej.
Do tego buty beżowe (najlepiej lakierki) z odkrytym palcem.
Fakt brzydal to to może nie jest, ale trend, który każe założyć do tego czarną
skarpetę mnie osobiście powala.
Zawsze myślałam, że nie ma nic bardziej obciachowego niż
antygwałtka założona do spódnicy lekko za kolano (temat antygwałtek jeszcze parę razy
się przewinie) lub rubasznie wystający z buta palec schowany w rajstopie. Nawet wkurza
mnie, że nie produkują takich pończoch co by palec miały odkryty (skarpetki
produkują!), bo do bucików z paluszkiem na zewnątrz to produkt idealny.
Aż tu wczoraj zostałam zaatakowana najnowszym katalogiem mody
włoskiej rajstopowej i AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!! Czarna skarpeta jak
nic!
Wystający mega paluch również spostrzegam!
Wystający mega paluch również spostrzegam!
Niby patrzę na obrazki…no i w sumie jako obrazek ok. Wyobraziłam sobie
jednak miny sąsiadów moich, gdybym podefilowała o poranku w czarnej skarpecie do
połowy łydki. Wow!
Akceptowalne, ale wyłącznie w opcji Halloween lub Ostatki.
Akceptowalne, ale wyłącznie w opcji Halloween lub Ostatki.
Ale beżowe szpileczki ciekawe. Jeżeli macie ochotę na fajne
beżowe (nie tylko!) buciki i nie chcecie stracić przytomności płacąc za nie, to znalazłyśmy przyjemny odpowiednik w ¼ włoskiej ceny:) z mega obcasem, za który w niektórych italiano sklepach trzeba spory haracz odprowadzić.
ewa
jak mówiła jedna z moich ulubionych prezenterek od mody )))))))- Karolina Malinowska ... paluchy wąchają dywan.... okropieństwo...
OdpowiedzUsuń