poniedziałek, 19 marca 2012

tajemne moce

Zagłuszanie myśli różnych, skotłowanych, zagubionych, zakazanych, nawarstwionych, utrudnionych, niewygodnych, przyjemnych również... to taka super zajebista umiejętność kobiet, unikatowa dla naszego gatunku... dodam w pełni akceptowana przez płeć przeciwną :) zatem uważam, że należy z tej umiejętności korzystać... jakby... hmmm...

Dzwonię do moich przyjaciółek... że to, że tamto, że owamto...  i co słyszę... ożesz... zajmij się czymś... przestań herezje tworzyć hmmm... czyli, że co... że zagłuszanie - bardzo proszę! Umiem!

Na czym to polega?... hmmm... nie wiem tylko czy nie zdradzam teraz jakiś sekretów naszego super gatunku i czy nie sprzedaję mega tajemnej wiedzy Zakonu Posiadaczek Jajników... czy innych tajemnych organów! Jeśli tak... zgadzam się... możecie mnie spalić na stosie... w końcu jestem czarownicą... mam różne istotne atrybuty - kolor czarny wpisany jest w moją duszę, mam szpile, kota, piję płyn co przypomina krwawą historie na litry... i nadal mam trzeźwość umysłu - zatem nie szkodzi mi, a karmi mnie raczej... nie wspomnę o innych rytuałach... które uprawiam... o których szaaaaaa...


Zatem na czym polega zagłuszanie myśli... otóż kobieta taka jak Ty czy Ja potrafi w tej kwestii dokonać niemożliwego... dotykając prostych, przyziemnych czynności jednego dnia!!! Takich jak: zrobić 4 prania, uprasować większą stertę, obiady uczynić co najmniej trzy różne, pościel wymienić bo już czas nawet jak już nie czas, posprzątać kilkadziesiąt metrów kwadratowych, grzebnąć w czymś głębszym i trudniejszym jak np. w wymianie ciuszków zimowych na wiosenne, ogarnąć ogródek... coś tam umyć, coś postawić... w domu coś przestawić, peeling ciała zrobić, zmienić coś bo nuda, ulepszyć bo nie działa, poskładać bo nieposkładane, uporządkować, o włosy zadbać bo to konieczność nawet przy czynności zagłuszania, selekcji jakieś dokonać, bo przecież się już nic nigdzie nie mieści, ogórka na oczy położyć bo jakby worki... są czy coś, gości zaprosić, pazur odświeżyć na czerwono w między czasie, imprezę wyprawić... pograć w gry towarzyskie z wypiekami... potańczyć co by mięśnie rozluźnić...  w pełnym makijażu, na szpikach, pożegnać gości, dziecko utulić, baję przeczytać, w necie do późna posiedzieć, bo jednakowoż trzeba być na bieżąco... i następnego dnia wstać o 8.30... i nie mieć dość...

I niech ktoś mi powie, że nie jesteśmy zajebiste!!! A jaki umysł oczyszczony... Tajemna wiedza Tajemna umiejętność Tajemna siła... i dobrze niech się boją... bo mają czego :)

kasia





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...