Wrony gotują często - to jasne.
Czasem imprezowo – szybko, ale żeby było smacznie i choć trochę wykwintnie. No i żeby wrażenie
zrobiło widokiem swym porażając.
I codziennie – szybko i smacznie, ale z zachowaniem warunków
brzegowych (znaczy tyć po tym nie wolno i basta!)
Idzie wiosna, zasady
są twarde. Podrzucamy zatem rozwiązanie „na klasyka” z produktami, które lubi
Pan Dukan (myślę, że większość babek już dawno poznała nazwisko tego gościaJ)
Potrzebujesz:
- Tuńczyk (żadnego oleju w tym tuńczyku!!!) – jedna puszka
- Jaja – 4 sztuki
- Kukurydza (Dukan nie popiera, ale w końcu nic się nie stanie jak zjem kilka małych, żółtych kuleczek) – ½ puszki
- Ogórki konserwowe – 4 sztuki
- Sałata lodowa – 3 listki
- Jogurt naturalny Activia – ½ opakowania
- Ozdobniki - jakiś listek i pomidorek mały
- Przyprawy – sól i pieprz
Teraz "do akcji" !
Tuńczyk i kukurydzę - „suszysz”
Jajka – gotujesz i kroisz na 4 części
Ogórki – kroisz na wąskie paski
Sałata – rwiesz na małe kawałki
Jogurt – merdasz z przyprawami…jeżeli chcesz zachować się
skandalicznie to dodaj 2 małe łyżeczki majonezu (polecam kielecki – suuuper
przyprawiony)
Poukładaj wszystko fantazyjnie na jakimś niezbyt głębokim
naczyniu. „Pochlap” jogurtem z przyprawami. Z boczku ulokuj pomidorek i listek
czegokolwiek i posyp może jeszcze czymś zielonym (koperek?).
Koniec.
Wraz z gotowaniem jajek masz pracy jest na jakieś 12 minut.
Aha! I wrona zdjęć robić nie potrafi, więc przepraszam tych z duszą artystyczną:-)
ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz