piątek, 2 marca 2012

o gotowaniu będzie

Przygotowuję na jutrzejszą imprezę moje ukochane 'pomidory księżycowe' i postanowiłam się podzielić :). Przepis chyba z Nigelli, ale głowy sobie nie urwę :). TAK! Wrony gotują :) i to z pasją i zaangażowaniem :) - spotyka się to czasem ze zdziwieniem :)... a jednak. Osobiście uwielbiam gotować - wiem, że nie zawsze jest na to czas, ale wtedy trzeba znaleźć odpowiednie przepisy - szybko i smacznie i z polotem. Mój sposób to muzyka na uszach, lampka wina dla wyostrzenia smaku - reszta to sama przyjemność :). Polecam każdej prawdziwej kobiecie :)!

Wracając do pomidorów - potrzebujecie pomidorów koktajlowych - ile? - to zależy od Was i ilości Waszych gości :) - ja zwykle kupuję 2 opakowania. Kroicie je na pół i układacie w naczyniu żaroodpornym miąższem do góry :). Następnie posypujecie je Waszymi ulubionymi ziołami. Ja jestem uzależniona od świeżych ziół - lubię je, gdyż zanim zdążą umrzeć wykorzystam je do różnych potraw - czytaj nie mam żałoby po zamordowaniu kolejnego hynha :). Preferuję bazylię i tymianek - oprócz świeżych ziół, stosuję też suszone - gdyż nadają fajnego aromatu - mają skondensowany smak i zapach - koniecznie czosnek!. Nie zapomnijcie o soli i pieprzu - pomidory to uwielbiają. Na koniec proponuję to skropić odrobiną oliwy z oliwek - nie za dużo, gdyż pomidory z założenia są mokre. 

I teraz klucz!!! Dlaczego księżycowe??? Otóż w trakcie przygotowywania pomidorów rozgrzejcie piekarnik na maksa - po czym wyłączcie go i wstawcie tam pomidory na CAŁĄ NOC - pod żadnym pozorem nie otwierajcie go do rana :). Pomidorki skruszeją, staną się aromatyczne, troszkę się skurczą :), ale za to ten smak - poezja!

\


Ja wykorzystuje je głównie do sałatek - moja ulubiona kombinacja to: mix sałat - lodowa, rukola, roszponka do tego francuski twarogowy ser kozi Chavroux (dostępny ogólnie - na bank w Almie), pomidorki księżycowe właśnie oraz sos vinegret. Ja sos zwykle robię sama, gdyż uważam, że te gotowe mają za dużo octu, ale umówmy się... nie ma to większego znaczenia. 




Sałatkę testowałam wielokrotnie i zawsze smakuje i to się liczy :)! A i bardzo ważne musicie ją podać na płaskim półmisku nie w salaterce - wtedy ser i pomidory nie stracą na wyglądzie i jakości smaku.

Polecam!

kasia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...