środa, 29 lutego 2012

kobieta kumpel

Taka teza: czy kobieta kumpel może być sexy?. To sytuacja optymalna i oczekiwana wręcz - zatem jeśli coś ma znamiona sytuacji 'dream come true' od razu zaczyna podpadać pod zdarzenie nierealne. A dla mnie to tylko kwestia wyważenia pewnych faktów i nie popadania w skrajności.

Skrajność 1 - chłopczyca czy jakoś tak - kobieta kumpel, fajna, wyluzowana, ogląda z facetem mecze, ekscytuje się samochodami, gadają o innych kobietach przy piwie, często nachalnie ekspresyjna. Jedyny problem w tym, że robiąc to wszystko przestaje być kobietą, a staje się kumplem z cyckami - zatraca w tym swoją kobiecość - zatem nie ma mowy o seksualności czy byciu sexy. I nie chodzi o to, że nie można obejrzeć meczu będąc nadal kobietą - można :) - ważny jest styl. Na litość boską nie wyskakujcie z kanapy jak poparzone krzycząc 'gol' - chyba, że piłka nożna jest waszym autentycznym, mega hobby i wiecie coś więcej na ten temat niż to, jakie boskie ciało ma Frederik Ljungberg (apropo - same zobaczcie ahhh).



Skrajność 2 - księżniczka czy jakoś tak - kobieta przerysowana, z fochem wymalowanym na twarzy, nie rozumiejąca męskiego ego, dla niej mecz to koniec świata i oczywisty dowód na to, że facet jej nie kocha, męskie wyjście to powód do sceny życia, zazdrosna do granic możliwość, pańciunia z poprzedniej epoki - facet musi ważyć każde słowo, żeby czasem jej niczym nie urazić - do zniesienia tylko w niskim stężeniu. Tematyka rozmów ograniczona do dzieci (o zgrozo!), gotowania, seriali i problemów jej przyjaciółek. 

A czy nie dałoby się tak spotkać po środku - wtedy taka kobieta kumpel może stać się sexy - emocjonalnie, tematycznie, z miękkim luzem w relacji, zachowując swoją atrakcyjność i magię. Polecam warto się wysilić :) gdyż posiadanie faceta kumpla jest zaskakująco miłe!

k.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...