Projekcja myśli w mojej głowie czasem mnie zadziwia... nie oceniam ich krytycznie - to pozostawiam Wam i liczę na to! Ja potrzebuję tylko pozbyć się ich z mojej głowy, aby zrobić przestrzeń na nowe wątki. Taka myślodsiewnia :).
Nie obiecuję, że będą to tylko poprawne i popularne myśli, gdyż jestem kobietą niepokorną i obarczoną dodatkowo odwagą lwa - jakiś defekt genetyczny czy coś w tym stylu. Podobno z innej bajki... jakiej? nie wiem... ale na pewno nie z tej o księżniczce w wielkiej wieży wyczekującej księcia na białym koniu... mój musiałby przyjechać na czarnej bestii z piekła rodem :), gdyż żaden koń tego by nie przeżył :) jak i pewnie królewicz...
k.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz