Tak do poduszeczki:)
Bajka pierwsza.
Przychodzi do domu pijany chłop i na całe gardło od progu krzyczy:
-Przyszedłeeeem!
Ostrym ruchem nogi zrzuca lewego buta, ten ulatuje na koniec korytarza. Potem zrzuca drugiego buta, który zostawiwszy czarny ślad na suficie spada na podłogę.
Silnie klnąc pod nosem i czepiając się po drodze ścian przemieszcza się do kuchni, gdzie wywraca stół i tłucze naczynia.
-Kurwa, przyszeeeedłeeem!
Następnie przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor i zbija kryształową wazę. I znowu na całe gardło:
- Jesteeeeem w domuuuuu!
Przychodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło i depcze je nogami.
- Przyszeeeedłem! W domu jestem!
Wreszcie opada z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:
Jak zajebiście być singlem...
Bajka druga.
Była sobie raz młoda dziewczyna, która zapytała chłopca czy chce ją poślubić. Chłopiec odpowiedział: NIE! I dziewczyna żyła sobie szczęśliwie, bez prania, gotowania, prasowania. Często spotykała się z przyjaciółmi, spała z kim chciała, zarabiała pieniądze wyłącznie na siebie i wydawała na co chciała!
Problem polega na tym, że nam w dzieciństwie takich bajek nie opowiadano tylko wciskano ten shit po uszy o cholernym księciu z bajki!
no i która fajniejsza?
e.
e.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz